Dziś śniła mi się Didi moj chomik z przed lat.2 lata temu zmarła.Nagle...Troszkę chorowała i nagle pac...Nie ma Didi.Dziś mi się sniła.Była taka radosna,jak kiedyś!
Pamiętam że jak kupiłam ją to często ją na rękach nosiłam,i ona to uwielbiała.Jak tylko wkładałam rękę do klatki to...Ona wchodziła na nią i siadała i czekała ąz ją wyjmę.Była taka kochana...Płakałam tydzień...I jeszcze czasem myśle o niej...
Zyła półtora roku! ale w moim sercu żyje nadal...
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach